Odwołany lot, zepsuty samolot, zagubiony bagaż, bomba na lotnisku – to motywy koszmarów sennych, które męczą wielu w noc poprzedzającą wyjazd. Czy to jednak możliwe, żeby zdarzyły się naprawdę i to... podczas jednej podróży?
Polski podróżnik z życiorysem, w który trudno uwierzyć. 2015 był jego rokiem. Ambitne zadanie przybliżenia jego przygód wzięła na siebie Fundacja New Era Art.
Węgierski Buddha Park będzie odkryciem dla tych, którym bliska jest kultura tybetańska i którzy marzą o wyjeździe do Tybetu. Okazuje się, że nie trzeba jechać daleko. Zamiast wizy chińskiej i specjalnych zezwoleń na poruszanie się po tym zagarniętym przez Chiny kraju, wystarczy dowód osobisty...
Edyta Stępczak dla podroze.gazeta.pl: W Nepalu ludzie i góry nadal istnieją. I bardzo czekają na turystów.
Przeogromne lasy poprzecinane rzekami i jeziorami, z rzadka usiane osadami. Świetny cel na wyjazd dla naszej rodziny – przecież wędrówki z plecakiem i poznawanie przyrody lubimy najbardziej.
Tego lata eksplorowaliśmy parki narodowe wschodniej Kanady. Kupione z dużym wyprzedzeniem bilety lotnicze pozwoliły nam za cenę zaledwie 1200 zł za osobę przenieść się na kontynent północnoamerykański, gdzie kontynuujemy rodzinne wędrówki, podobnie...
Piaszczyste plaże, piękne zatoki i widoki na górę Athos, a poza tym klimatyczne greckie miasteczka, starożytne ruiny oraz urokliwe przyrodniczo zakątki - to wszystko na greckim półwyspie Chalcydyckim.
Czy wy także należycie do pokolenia, dla którego zestaw Lego był nieosiągalnym marzeniem? Dziś nie tylko kupno klocków, ale i podróż do Legolandu są wykonalne. A wycieczka będzie frajdą i dla dzieci, i dla rodziców.
W internecie znajdziemy podpowiedzi, na jakie loty można kupić bilet z dużą zniżką, a także instrukcje, jak to zrobić krok po kroku. Większość z nich jest jednak dość skomplikowana - o tanim lataniu artykuł i wywiad w weekend.gazeta.pl.
Karlskrona położona jest na 33 wyspach, natomiast cały archipelag karlskroński liczy ich 1650. Według legendy zdenerwowany olbrzym ze Smalandii rzucił kiedyś kamieniami w morze. Wystają teraz jako wyspy lub szkiery wzdłuż wybrzeża.
Zwieńczeniem podróży w poszukiwaniu najbardziej zachwycających widokowo dróg był narodowy szlak turystyczny Geiranger-Trollstigen. Najciekawsze jego części to Droga Orłów oraz sławna Drabina Trolli.
Już dawno zdałam sobie sprawę, że Kobylańska, Będkowska i Bolechowicka to niejedyne dolinki, do których warto wybrać się na spacer, uciekając z pokrytego smogiem Krakowa. Zasiadam więc po raz kolejny nad mapą „Pierścienia Jurajskiego”...
Nogi mnie bolą! Daleko jeszcze? - takie narzekania słyszą rodzice wędrujący z dziećmi po górach. Co zrobić, by nasze pociechy zapamiętały pieszą wycieczkę jako niesamowitą przygodę, a nie udrękę?
Cel naszego trzytygodniowego wyjazdu – wypoczynek na łonie natury, a klucz do ustalenia trasy – parki narodowe Finlandii. Nuuksio, Liesjärvi, Seitseminem, Koli, Syöte, Oulanka, Pallastunturi. Uczyliśmy się w nich od Finów, jak korzystać z uroków świata bez sufitu.
Pakujemy do bagażnika samochodu wszystko, co potrzebne, czyli: jedzenie, sprzęt biwakowy, grzewczy, prysznic solarny, baniak na wodę. Nie zapominamy o dzieciach i... ruszamy przed siebie. Tak zwykle wyglądają nasze wyjazdy, a Finlandia wydawała się idealnym krajem na rowerowe zwiedzanie.
Pogodzony z życiem osiołek ciągnął wóz z kapustą. Wyprzedzał go kierowca skutera w długim płaszczu z kapturem. Z naprzeciwka nadjeżdżał wóz z pomarańczami. Trąbiły stare peugeoty i nowe dżipy. Przechodnie próbowali odnaleźć drogę na drugą stronę ulicy, a ja na nich nie wpaść. Jazda rowerem „po afrykańsku” nie jest prosta, ale dostarcza sporo emocji.
Dużo działo się w kuluarach: swoje stoiska miały wydawnictwa, czasopisma, firmy outdoorowe, sklepy, biura podróży. Odbywały się nieformalne spotkania. Kolosy dla wielu będą zapewne stanowiły inspirację do kolejnej podróży. Jestem przekonana, że niejeden z uczestników już ma w głowie plany na następne wyprawy.
Faktycznie ślady wojny są widoczne, szczególnie w Bośni i Hercegowinie i Chorwacji. Bardzo duże wrażenie pozostawia Sarajewo, gdzie parki miejskie i skwery usiane są białymi nagrobkami, typowymi dla muzułmanów. Między blokami nowych dzielnic także natrafia się na cmentarze sprzed kilkunastu lat.
Ruszyliśmy na północ Europy w poszukiwaniu „miejsc bez sufitu”. Plan był prosty: wędrujemy od parku do parku narodowego i nocujemy pod gołym niebem. Jednym z etapów podróży była wizyta u stóp wzgórza Ukko-Koli.
Naszą rodzinną tradycją są wycieczki w poszukiwaniu zimy na tereny położone wyżej niż miejsce, w którym mieszkamy. Z tego też powodu w jeden z krótkich lutowych dni wybieramy się na spacer do schroniska Pod Durbaszką w Pieninach.
"Bar Świat" to strona dla osób zainteresowanych wyjazdami głównie z dziećmi, niskobudżetowymi, najczęściej związanymi z nocowaniem pod namiotem, gotowaniem sobie samemu jedzenia, byciem blisko natury i aktywnym spędzaniem czasu. Mamy nadzieję, że rodziny znajdą tu wiele inspiracji, a może i inni, którzy czują, że świat jest ich domem, albo choć "barem", gdy dom zamykamy na klucz i ruszamy przed siebie.